á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Bo bohaterowie, niby banalni, zwykli, wręcz dziwni, nie są takimi, jak ich widzimy. Fin uciekł od "bycia karłem" w oczach wszystkich. Karzeł, toż to dziwak, człowiek nienormalny, bo jakby nie było, niewyrośnięty. Ucieka z miasta i osiada w cichej miejscowości. Dziedziczy starą stację kolejową i to staje się jego wybawieniem. (...)
Tu poznaje sprzedawcę hot-dogów - gadułę, której trudno skupić się na czytaniu ksiązki. Do tego jest ciekawski i wszędobylski. Nic mu nie umknie. Nawet kobieta wymykająca się z rana z domu Fina.
I jest i ona, samotna, bez dziecka, bez męża... matka, która nie przeszła przez żałobę dziecka. Nadal nie dopuszcza do siebie mysli o tragedii, jaka się przed laty wydarzyła.
I każdy z bohaterów prowadziłby swoje, pewnie nudne, życie, gdyby nie to, że się spotkali. I zaczynają ze sobą rozmawiać, przebywać i coraz bardziej się potrzebować.
Niebywały film.
Dla koneserów, dla kinomaniaków. Dla widzów, którzy potrafią dostrzec mistrzostwo filmu bez szukania szybkiej akcji i przekleństw.